Kraków. O witrażach w Krakowie mówi się wiele, o kaflach podobnie, trochę także mówi się o windach. O malowidłach w krakowskich kamienicach praktycznie nic się nie mówi. To co możemy spotkać na obszarze dawnej Galicji jest pewną mieszanką architektury z dawnego zaboru pruskiego i rosyjskiego. Tutaj, jeżeli chodzi o malowidła, właściwie nie ma zasady - występują one zarówno bezpośrednio po wejściu do kamienicy, jak także i na górnych jej kondygnacjach, co widać na poniższym przykładzie. Oto pęknie zdobiony sufit z widocznymi różnymi ptakami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz