Płock. Moja podróż do Płocka miała miejsce w 2013 roku. Ze względu na bardzo
kiepskie połączenia kolejowe nie było to proste zadanie - jedyna możliwość - podróż z Warszawy. Jednak po wielu
godzinach podróży z Warszawy i 2 przesiadkach w Łowiczu i Kutnie dotarłem (przy panującej tego dnia na dworze temperaturze +38 stopni). Główny punkt: Muzeum Mazowieckie - miejsce, które powinno się znaleźć na podróżniczej mapie każdego pasjonata architektury wnętrz. Tutaj kapie od secesji. Oto przykład pieca kaflowego. Kiedyś - na początku swoich przygód "kamienicznych" - od właścicielki mieszkania w Poznaniu usłyszałem, że 3 piece sprzedała do różnych muzeów - w tym do Płocka. Obsłudze sali zadałem zatem pytanie - czy ten piec pochodzi z Poznania. Z wielkim zdziwieniem na twarzy odpowiedzieli - tak. O drugim piecu z tej kamienicy (który jest w niej do dzisiaj) - wspominałem tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz