Ostrów Wielkopolski (niem. Ostrowo). Czasami przygody związane z podróżowaniem po klatkach schodowych przybierają nieoczekiwany przebieg. Dzieje się tak dzięki ich mieszkańcom (których w tym miejscu serdecznie pozdrawiam). Tego dnia objeżdżałem miasteczka na pograniczu województwa Opolskiego i Dolnośląskiego. Jednak na sam koniec pozostało dosłownie 30 minut na kolejną wędrówkę po Ostrowie Wielkopolskim. Po krótkiej rozmowie z moja przewodniczką postanowiliśmy - obejrzymy 2 miejsca - klatkę z kaflami oraz z witrażem. To właśnie w tej drugiej klatce czekała nas przemiła niespodzianka. Zostaliśmy tam bardzo miłe przyjęci przez mieszkańców, którzy zaprosili nas do wnętrza swojego przepięknego mieszkania. Poza wieloma przedwojennymi detalami, jedna rzecz zwróciła moją szczególną uwagę - kaloryfer. Wiele z Was zapewne zastanawia się nad przeznaczeniem tej szafeczki. Odpowiedź jest prosta - służyła ona jako szafka do podgrzewania napojów. Szkoda, że czas od odjazdu pociągu upływał nieubłaganie i trzeba było przerwać rozmowę, jednak za chwilę gościny serdecznie dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz