Sosnowiec. Wycieczkę tego dnia zaczynałem w Chorzowie, choć głównym celem był właśnie Sosnowiec. To takie trochę zderzenie dwóch światów - tego poniemieckiego i tego z dawnego zaboru rosyjskiego. Nie zdziwiło mnie pytanie jednego z mieszkańców Chorzowa, czy mam paszport. Jak widać granicę pomiędzy dawnymi zaborami czuć tutaj do dnia dzisiejszego. Mnie jednak takie kwestie ciekawią i nie mogłem sobie odpuścić wizyty w Sosnowcu i zobaczenia dawnego bogactwa tego miasta. Wizyta ta potwierdziła moje przypuszczenia. Oto przed Wami wnętrze dawnej szkoły realnej. Sam budynek został wybudowany w 1898 roku. Fundatorem był Heinrich Dietl. W tym miejscu składam ogromne podziękowania dla osób, dzięki którym udało się zobaczyć to wnętrze - od wielu lat opuszczone.
PS. Przypominam o dwóch spotkaniach z Klatkowcem - 2 lipca o 16:00 (prezentacja o najpiękniejszych wnętrzach kamienic) i 3 lipca o 15:30 (projekt Wielkopolski chałupnik) w Ostrowie Wielkopolskim w Klubie Stara Przepompownia. Przybądźcie tłumnie :)
PS. Przypominam o dwóch spotkaniach z Klatkowcem - 2 lipca o 16:00 (prezentacja o najpiękniejszych wnętrzach kamienic) i 3 lipca o 15:30 (projekt Wielkopolski chałupnik) w Ostrowie Wielkopolskim w Klubie Stara Przepompownia. Przybądźcie tłumnie :)
1 komentarz:
Znam Dawną Szkołę Realną-późniejszy "STASZIC" i UŚ.Bardzo boleję,że teraz niszczeje.Świetny artykuł i zdjęcia.Dziękuję.
Prześlij komentarz