Jarocin (niem. Jarotschin), to kolejne z miasto odwiedzone przez Klatkowca. Z tego typu miastami (w sensie ich wielkości) jest zawsze jedna wielka niewiadoma, czy i co uda odnaleźć. Tutaj jednak byłem pozytywnie zaskoczony. Jednym z takich detali jest prześlicznie rzeźbiona secesyjna balustrada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz