Poznań (niem. Posen). Wędrując po kamienicach dnia pewnego spotkałem pewną Panią, z która zamieniłem kilka słów. To dzięki tej Pani trafiłem do tego miejsca. Jest to prawdopodobnie jedno z 2 ostatnich zachowanych takich wnętrz w Poznaniu (o drugim wspominałem tutaj). W momencie wykonywania fotografii mieścił się tam sklep spożywczy. Same kafle były pozastawiane półkami, no ale kilka fotografii udało się wykonać (dzisiaj będzie jeden z detali). Dobrze, że szybko zareagowałem na ten namiar, bo od wielu lat ten lokal jest już zamknięty i nie ma szansy na powtórkę tych ujęć (na szczęście kafle nadal w tym wnętrzu tkwią).
1 komentarz:
Prześlij komentarz