Kielce. Dzisiaj pora na miasto nr 50 na liście odwiedzonych miejsc. Patrząc na poniższe zdjęcia pomyślicie sobie, iż Klatkowiec poszedł na łatwiznę i sfotografował piec w jakimś muzeum. Nic bardziej mylnego! Mieści się on w zwykłej kamienicy. Przy okazji w tym miejscu serdecznie dziękuję za umożliwienie wykonania fotografii. W jego boku widać m. in. mityczną postać gryfa, która to w detalach architektonicznych pojawia się co jakiś czas (kilka innych przykładów znajdziecie tutaj). Dla takich wnętrz zdecydowanie warto podróżować i poświęcać swój wolny czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz