Pszczyna (niem. Pless). Głównym założeniem wizyty w Pszczynie było oczywiście odwiedzenie zamku (dodam tylko, że jest niewiarygodnie piękny!). Jednakże udało się także poświęcić chwilkę czasu na spacer po innych zakątkach miasta. Na jednej z kamienic natrafiłem na usilną próbę zlikwidowania poniemieckich śladów (przynajmniej tak mi się wydaje). Widać do dzisiaj, że widniał tam napis "Erbaut im Jahre" (wybudowano w roku). W całości pozostała jedynie data wybudowania kamienicy - 1904.
2 komentarze:
W środku jest ładna klatka schodowa, z zakładu Gustava Bilda z Brzegu, a w sąsiedniej tego samego producenta, jeszcze ładniejsza, nie umiem teraz zdjęcia odszukać, ale robiłam inwentaryzację 2 lata temu ;) https://goo.gl/9MVmlb
Faktycznie kamienice w Pszczynie stoją stalowymi konstrukcjami schodów. Kilka z nich udało mi się na szybko sfotografować, ale czasu na Pszczynę było bardzo mało, bo pogoda zawiodła (od rana niemiłosiernie lało i wyjazd z Bielska się opóźnił o dobre 2 godziny) Głównym celem wizyty oczywiście był zamek, jednak na pewno jedną z tych klatek, o której Pani wspomina mam sfotografowaną.
Prześlij komentarz