Suwałki - wreszcie i tu udało się mi dotrzeć (bo jednak z Poznania jest tu kawałek drogi). Podczas zwiedzania - oczywiście były kamienice (co będę pokazywał w osobnych wpisach), ale też nie tylko to - bo były też i murale. Ciekawe co wy myślicie o takiej formie artystycznego wyrazu? Ożywiają miasta, czy szpecą? Lepsze kolorowe i baśniowe, czy raczej mające historyczny przekaz? Dajcie znać w komentarzach!
Mi podczas wizyty udało się zobaczyć dwa zlokalizowane na ul. Emilii Plater (na więcej nie starczyło czasu, bo okoliczne plenery już wzywały!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz