Leszno (niem. Lissa). Cudowny zbieg okoliczności z tą posadzką. Miałem szczęście, że akurat jeden z mieszkańców przenosił jakieś materiały z samochodu do mieszkania. W sumie jak zobaczył mnie z aparatem na ulicy to sam powiedział, czy nie chcę zajrzeć - no a mojej osobie nie trzeba takich zaproszeń powtarzać. Jeden krok do wnętrza i stanąłem jak wryty widząc tą posadzkę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz