Żary (niem. Sorau). A miało być tak pięknie - miał być kolejny wyjazd do tego miasta. Niestety - przez obecną koronasytuację - plany legły w gruzach (jeju jak ja bym chciał, by już wszystko wróciło do normy). Nic innego nie pozostaje jak odgrzebać kolejne zdjęcia ze swoich archiwów. Takie to piękne secesyjne drzwi z rzeźbionymi słonecznikami i kwiatami na witrażach. Cudo!
30 czerwca
28 czerwca
26 czerwca
22 czerwca
20 czerwca
19 czerwca
15 czerwca
Poznań: zagadkowa księgarnia
Poznań (niem. Posen). Księgarnia z duszą. Wiele razy zaglądałem do niej przez okienko, gdyż wabiła mnie swoim ciepłem. A wnętrze nietypowe. Zadałem pytanie będąc już w środku - czy te meble czasami nie pochodzą z jakiejś dawnej apteki? Odpowiedź była twierdząca (czyli jednak moje oko mnie nie zawiodło). Podobno zostały sprowadzone z okolic Berlina. Drugie życie takich mebli - w jakże nietypowej odsłonie - dla mnie perełka!
09 czerwca
06 czerwca
Kalisz: drzwi z gwiazdą Dawida - pamiątka po Żydach
Kalisz. Już dwukrotnie na łamach bloga wspominałem Wam o pozostałościach po kaliskich Żydach pokazując ślady po mezuzach i kuczkę. Dzisiaj mam dla Was coś jeszcze bardziej wymownego i całkowicie unikalnego. W jednej z kamienic po dzień dzisiejszy można odnaleźć ślad po wykonanej własnoręcznie przez mieszańców w 1933 roku gwieździe Dawida. Jestem ciekawy, czy gdziekolwiek indziej w Polsce coś takiego jeszcze przetrwało...