Poznań (niem. Posen). Zaskakujące odkrycie! Listewka pod sobą skrywała taki piękny detal. Listewka odpadła - detal się pojawił (a właściwie jego resztka) :)
29 października
27 października
Poznań: resztki witraża
Poznań (niem. Posen). Taki niewielki detal uchował się w jednej z kamienic (obecnie już niezamieszkałej). Kocham takie opalizowane szkło! Czy ten witraż doczeka się lepszych czasów?
24 października
Poznań: kamienica, nad którą czuwa lew
Poznań (niem. Posen). To miasto było, jest i będzie najbliższe memu sercu. Od wielu lat ciągle je odkrywam. W jednej z klatek schodowych istnieje sobie taki lew - z lekko barokowymi loczkami ;) O jego istnieniu wiedzą dosłownie nieliczni... Takimi miejscami to miasto nadal mnie zaskakuje i powoduje, że chcę się w nie jeszcze bardziej zagłębiać.
21 października
Toruń: apteka Radziecka i jej posadzka
Toruń (niem. Thorn). Wnętrze jednej z ostatnich zabytkowych aptek w Toruniu. Szkoda, że te wnętrza niestety nie wytrzymują próby czasu i mierzenia się z sieciówkami. Niestety i tak było w tym przypadku - apteka jest już od jakiegoś czasu zamknięta...
18 października
Gniewkowo: mała Szwajcaria
Gniewkowo (niem. Argenau). Wyprawa do tego miasteczka była jedną wielką niewiadomą. Dzień był zimny, z siąpiącym z nieba deszczykiem. W sumie po godzinie spaceru udało się obejść większą część miasteczka. Spektakularnych znalezisk jednak nie było. Wtem, na sam koniec, w drodze na stację kolejową moje oczęta wypatrzyły taki oto zacny detal. No i to było to! Kolejny piękny przykład snycerki!
15 października
Gorzów Wielkopolski: przedwojenny sklep mięsny
Gorzów Wielkopolski (niem. Landsberg). Wczoraj pokazałem Wam detal z dawnej piekarni (link). Dzisiaj mam kolejną ciekawostkę z tego miasta - przedwojenny sklep mięsny. Trudno powiedzieć jak to wnętrze wyglądało wcześniej, bo część z płytek jest zamalowana, no ale zakładam, że były one proste - białe. Niemniej jednak fragment zdobień jest nadal widoczny :). Jeszcze jeden detal z tego wnętrza pokarzę Wam w osobnym wpisie.
14 października
Gorzów Wielkopolski: Rudolf Rausch - ślad po przedwojennej piekarni
Gorzów Wielkopolski (niem. Landsberg). Dzisiaj przed Wami ślad dawnej historii Gorzowa - płytka ceramiczna z sygnaturą importera płytek zdobiąca wnętrze dawnej piekarni. Napis na niej brzmi: Rudolf Rausch, Landsberg a/W. (an der Warthe), Steinstr. 28 (ob. ul. Mickiewicza).
12 października
Szczecin: kaloryfer z szafką do podgrzewania napojów i dań
Szczecin (niem. Stettin). Już kilka razy pokazywałem Wam zabytkowe kaloryfery. To takie detale całkowicie niedoceniane, a jakże piękne (no dobra - wolę piec kaflowy, no ale i tak takie przedwojenne kaloryfery mają swój urok). Tym razem w roli głównej bardzo prosty w formie kaloryfer, natomiast posiada on szafeczkę do podgrzewania napojów, czy też dań. Tak oto kiedyś myślało się o ekologii - jedno źródło grzania - dwie korzyści :)
11 października
Kraków: tam, gdzie nad głową rozpościera się raj
Kraków. Uchylasz drzwi, robisz drobny krok i już czujesz, że znajdujesz się w raju. Z takich pomieszczeń aż bije ciepło. Za możliwość zobaczenia takiego piękna kocham te swoje zwariowane podróże. Dziękuję za gościnę :)
08 października
Ustka: przedwojenny piec kaflowy
Ustka (niem. Stolpmünde). W ten piękny sposób witam się z kolejnym
miastem na mapie Klatkowca. Przywitanie iście królewskie - pięknym
piecem kaflowym! Serdecznie dziękuję osobom, które przyczyniły się do
tego, że mogłem go zobaczyć i sfotografować (szkoda tylko, że było tak
mało czasu na rozmowę).
05 października
Bytom: przedwojenna przejściowa winda firmy Carl Flohr
Bytom (niem. Beuthen). No natrafić na coś takiego, to jak wygrać los na loterii! Oto przed Wami winda. Winda jest oryginalna, przedwojenna i nadal czynna! Podobno wykonana została przez firmę Carl Flohr. Ta winda ma jedną unikalną rzecz - jest windą przejściową (pod kątem 90 stopni!). Na koniec jeszcze jedna rzecz - wejście do windy - drzwi przesuwne, a wyjście - drzwi wahadłowe. Powiem szczerze - pierwszy raz widziałem takie rozwiązanie. Bytom potrafi zaskoczyć!
03 października
01 października
Bytom: secesyjny witraż z kwiatami
Bytom (niem. Beuthen). Ten witraż - nawet oglądany z zewnątrz - jest piękny. Może przyjdzie taki dzień, że i od środka uda mi się go ujrzeć i uwiecznić (wszystko jeszcze przede mną).
