Szczecin (niem. Stettin). Ten piec ze zdjęcia wiąże się z jedną z milszych historii związanych z prowadzeniem bloga. Pewnego dnia napisał do mnie jeden z czytelników Klatkowca wspominając, że w mieszkaniu posiada przepiękne piece kaflowe. Dodał także, że jeżeli mam ochotę, to serdecznie zaprasza do wnętrza skrywającego owe piece kaflowe. Po dłuższym czasie, wyjazd do Szczecina udało się zrealizować i przyznać trzeba, że piece były cudowne. Jeszcze milsze od podziwiania pieców było samo spotkanie. Dziękuję właścicielom za gościnę!!! P.S. Spanie w pokoju z takim piecem było nie lada przeżyciem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz