Radom. Miasto nie stanowi typowego punktu turystycznego na mapie Polski. Podróżując ulicami można się natknąć na kilka ciekawych obiektów, ale jest ich na pewno za mało, by przyciągnąć tysiące turystów dziennie.W tym jednak przypadku należy zagłębić się o wiele głębiej. Prawdziwe cuda można dopiero spotkać we wnętrzach podwórek, czy klatek schodowych. Tutaj dopiero otwierają się oczy, jak bogate musiało być to miasto w przeszłości. Na jednej z klatek udało mi się odnaleźć malowidło z jaskółkami. Dodam tylko, że tego typu malowideł jest w Radomiu o wiele więcej.
3 komentarze:
Jest w Radomiu więcej takich malowideł, np. są Putta w kamienicy przy ul. Piłsudskiego. Jest biały orzeł w lokalu gdzie kiedyś znajdowała się znana apteka "Pod Białym Orłem" oraz plafon w kamienicy przy ul. Malczewskiego. Jest też plafon w budynku sądu. Wszystkie piękne, warto je zobaczyć.
Jeśli Klatkowiec jeszcze kiedyś będzie chciał zawitać do Radomia, to może potrzebuje przewodnika? :)
Zawsze miło mieć przewodnika po mieście. Szczególnie takiego, który potrafi otwierać zamknięte drzwi. W Radomiu byłem w tym roku 2 razy. Sporo już udało się sfotografować, ale jest kilka miejsc, w których są bankowo malowidła i są zamknięte... Zawsze też z chęcią porozmawiam - proszę śmiało do mnie pisać :)
Prześlij komentarz